niedziela, 30 stycznia 2011

Pierwszy krok

Jarzeniówki w sali konferencyjnej świeciły zimnym bladym blaskiem pozbawiając siedzących wokoło oficerów Imperium jakichkolwiek oznak emocji. Postacie poruszyły się nieznacznie gdy dzwi rozsuneły się cicho i w korytarzu zarysowała się ciemna zbroja okrywająca pierwszego Lorda Imperium, Dartha Vadera.

- Jak wygląda sytuacja?
Raportowanie rozpoczął komandor Veers, dowódca Rozpoznania Galaktycznego:
- Obie nasze bezzałogowe sondy kosmiczne dotarły do bopliskich systemów: Myoto oraz... - przerwał zerkając do notatek - Tannil.
System Myoto prezentuje się dla nas bardziej obiecująco, na drugiej planecie może żyć nawet 10mld populacji, wydobywając w pocie czoła cenne surowce, takie jak tytanium, duranium i kryształy. Tannil 5 jest bardzo podobne, lecz oferuje wyłącznie titanium i deuterium.

Raport z systemu Myoto

 - Chwileczkę komandorze - przerwał Lord - czy my tak przypadkiem jesteśmy w stanie wydobywać te minerały? I czy tak przypadkiem obie te planety są typu ziemskiego?
- Niestety nie są znane obecne technologie wydobycia, jednak w niedalekiej przyszłości...
- Jak rozumiem te planety mają zadowalający przyrost populacji?
- Tak, jego poziom kształtuje się na poziomie populacji eksplorującej Wenus, czyli na poziomie zadowalającym.
Wśród zebranych rozległy się pomruki i szepty. Informacje były rzeczywiście interesujące i rzucały światełko na przyszłość.


- Oto mapa znanej galaktyki - kontynuował komandor Veers - pomarańczowymi strzałkami zaznaczono przewidywany kurs sond bezzałogowych. Chwilowo skoncentrujemy się na najbliższej lokalizacji, a także na badaniu anomalii. Nasi naukowcy obiecują sobie dużo po zbadaniu pulsara X1-PSR-H8. Będziemy jednak koncentrować się na najbliższym nam rogu galaktyki. Dziękuję.


Grand Moff Tarkin, Pierwszy Gubernator i Gubernator Systemu Terra, zawierającego kluczowe planety układu słonecznego - kolebkę Imperium Ziemię, a także inne skolonizowane planety jak Mars, Wenus oraz odległy Pluton, o którego kolonizacji zadecydowały bogate złoża iridium. Obecnie jedyne i najpotężniejsze źródło siły i potęgi Imperium nie zwykł patyczkować się w jakiekolwiek konwenanse:


- Jest źle. Budowa doku kosmicznego i okrętu o wielkości kolonizatora klasy Serafin pochłonęła mnóstwo zasobów, a Ziemia ma poważne problemy z wyżywieniem pozostałych kolonii na innych planetach. Mamy oczywiście możliwości wykarmienia lecz brakuje ludności przy jej wytwarzaniu. Moim osobistym rozkazem zamknąłem dwie pracujące kopalnie titanium - podniósł rękę aby uciszyć szmer zaniepokojenia wywołany tą wiadomością - zgromadzone zapasy wystarczą na jakiś czas. Zwiększono także produkcję żywności, jednak utrzymujemy ujemny bilans jej produkcji. Z uwagi na niewielkie potrzeby obniżono nakłady na produkcje przemysłową, jednak nakładem obecnych środków planujemy w ciągu 2 lat wybudować kolejne centrum naukowe. Zwiększono nakłady na naukę, kierując się głównie w strone technologii nawadniania, jednak niewielką część nakładów kierujemy na poszukiwania nowych technologii wojskowych. To wszystko.
Ach tak, wybudowano jeszcze oczyszczalnie deritium, ale z uwagi że był to przetarg publiczny poszło na to mnóstwo zapasów. Myślę jednak że to się w przyszłości opłaci.
- Dziękuję panowie - odrzekła podnosząc się czarna sylwetka zakuta w zbroję. Kontynuujemy rozwój. Gubernatorze proszę kontrolować przyrost populacji i natychmiast zawiadomić mnie o nowych siłach roboczych. Do czasu zlokalizowania planety typu ziemskiego nie wyślemy cennego dla nas kolonizatora.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz